Jak cie zabić kochanie?- Alek Rogoziński


Tytuł: Jak cie zabić kochanie?
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: Kryminał, Humor
Ilość stron: 400
O czym to jest?:
Trzydziestoletnia Kasia ma szansę odziedziczyć ogromny spadek. Jest tylko jeden warunek - musi wysłać na tamten świat niekochanego przez siebie męża. Jak się jednak okaże, nie dość, że jest to piekielnie trudne zadanie, to i ona sama szybko zamieni się z myśliwego w ściganą zwierzynę. Rozpoczyna się komedia omyłek, w której każdy może przez przypadek stać się i ofiarą, i mordercą... (lubimyczytac.pl)

Moje refleksje: 
Już kiedyś pisałam, że uwielbiam książki Pana Rogozińsiego. Choć czytałam do tej pory jedynie 2. :) Ale spodobały mi się na tyle, bym śmiało mogła planować czytanie kolejnych. Takim oto sposobem zaopatrzyłam sie w dwie kolejne, a pierwszą z nich było "Jak cię zabić kohanie?".

Nie było dla mnie zaskoczeniem, że książka obfitować będzie w liczne sytuacje humorystyczne związane ze sprawami kryminalnymi. Jednak poziom tego, ponownie okazał się  wysoki. Wszystko dokładnie dopracowane, zero usilnego wywoływania uśmiechu na twarzy czytelnika, ale umiejętne wykorzystanie słowa, to zdecydowanie charakteryzuje pisrza.

Pamiętam, jak czytajc nieraz rechotałam przy czytaniu, czemu dziwiła się moja współokatorka. kiedy natomiast opowiadałam jej sytuację powodującą mój smiech, dziwiła się jeszcze bardziej. Jednak jestem jednak przekonana, że jej reakcje byłyby podobne. Bo w tym przypadku sztuka zawarta jest między innymi w stylu jakim książka jest napisana. Jednocześnie prosty i lekki a tym samym dosadny i obrazowy. Po prostu czytanie tego jest czystą przyjemnością!

Wypadałoby coś napisać o samej fabule, nieprawdaż? I tutaj się nie zawiodłam! Nie dość że przezanbawna, to wciągająca doszczętnie! Wprost nie mogłam oderwać się od czytania, a obowiązki goniły. Bieg zdarzeń był odpowiednio ułożony, tak, iż rozwiązania danej sytuacji można było domyślić się tuż przed samym jej finałem. Poza tym całośc nieraz mnie zaskakiwała obrotem spraw. Tak, bardzo chciałabym powiedzieć więcej o tym co się działo w książce, ale niestey, zoatanę wtedy posądzona o zdradzanie szcegółów. A przecież największa przyjemność płynie z samodzielnego ich poznawania!

Jesłi chodzi o bohaterów, to pomimo swoich pokrętnch decyzji, odebrałam ich bardzo pozytywnie. Praktycznie każdy opatrzony dawką komizmu, idealnie wpadowywał sie w  te fabułę. Sama Kasia to przykładowo pomysłowa, sprytna i przebiegła kobieta. Swoimi pomysłami na zabicie męża pokazała że zdecydowanie stać ją na wszystko. Z kolei intrygowała mnie postać mojej imienniczki- Diany. Bo w tym przypadku, autor nadał postaci ciekawy charakterek, jak i umiejscowił ją w interesujących sytuacjach. Kto czytał, wie o pojawiających się tu także szalonych zakonnicach. I tu, muszę przyznać, że chyba nie było sceny, przy ktorej czytając o nich nie miałabym banana na twarzy. To zdecydowanie jedne z moich ulubionych postaci w tej historii.

Zachwalam i zachwalam, a czy są jakieś wady? Nie zauważyłam! Dlatego z głebi mojego serduszka polecam ksiązke wszyskim lubiącym się śmiać!  A jeśłi jesteś osobą lubiącą historie z morderstwem w tle, to polecam podwójnie! Zdecydowanie warto! 

Ocena: 10/10

Komentarze

  1. Cieszę się, że Ci się podobała. Uwielbiam poczucie humoru Alka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu nie dla mnie. Ani horrorów nie czytam, ani kryminałów, ani polskich książek XD.
    pozdrawiam :)
    http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/05/powiao-nuda-nic-do-stracenia-recenzja.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Liczę na szczere komentarze :)